
Na zamkniętym posiedzeniu, miało się zebrać ścisłe kierownictwo partii. Według naszych informacji, rozmowa miała dotyczyć m.in. możliwości takiego dopracowania ustawy, które zablokowałoby przewidzianą na jej mocy publikację listy osobowych źródeł informacji SB.
- Rzeczywiście, gdyby weszła w życie ustawa o udostępnianiu informacji organów bezpieczeństwa państwa komunistycznego, wicepremier Zyta Gilowska znalazłaby się na liście osobowych źródeł informacji, czyli tzw. OZI - potwierdza Arkadiusz Mularczyk (PiS).
Wojciech Wybranowski, Lustracja a la Gilowska (fragmenty), Sobota-Niedziela, 9-10 września 2006, Nr 211 (2621)